wtorek, 27 grudnia 2016


Nasze plany urządzenia parteru 

Zimowy przestój na budowie ciągle trwa. W styczniu zaczniemy wykonywać prace wewnątrz domu. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła rozstawiać meble. Na razie robię to w swojej wyobraźni, dobieram kolory farb, wzory płytek, fasony i kolory mebli.

Dziś chciałam Was zabrać na spacer po moim domu i opowiedzieć o nim. Zacznijmy w salonie.

Ściany chcielibyśmy mieć w kolorze szarym i zielonym. Tylko ta zieleń będzie taka nie do końca zielona. Mamy wybrany kolor, który idealnie prezentował się w naszym salonie w mieszkaniu – wiatr południa z serii Barwy Natury Śnieżki. Do tego, na drugiej ścianie, była stalowa magnolia z tej samej serii, ale wzornik okazał się być bardziej szarym niż farba w rzeczywistości, dlatego poszukamy czegoś innego, co odznaczy się od białego sufitu. Przy oknie ustawimy popielaty narożnik, może mieć jasne poduszki, obok rozkładaną ławę, którą można szybko przekształcić w większy stół, gdy będzie taka potrzeba. W wykuszu chyba urządzę swój „zagajnik” – miejsce dla kwiatów, które pieczołowicie pielęgnuję, by ozdabiały nam dom. Nie wiem czy mąż się na to zgodzi, ale może przeforsuję ten pomysł, bo najbardziej mi one tam pasują. Ale najpierw stanie tam choinka, bo mam nadzieję, że kolejne święta spędzimy już we własnym domu. 





środa, 21 grudnia 2016



Enigmatyczne papierki - umowa o dostarczanie energii elektrycznej


Na budowie rozpoczął się zimowy przestój, bo o tej porze roku wiele zrobić nie można. Czekamy na elektryka, a później, jeśli pogoda będzie dla nas tak łaskawa jak dotychczas, może jeszcze przed rozpoczęciem się wiosny na dobre, uda nam się wykonać tynk wewnętrzny. Czekając załatwiamy umowy o dostarczanie mediów, bo jeszcze tego nie zrobiliśmy. Mamy wydane warunki przyłączenia gazu, bo te musieliśmy załatwić już do dokumentów potrzebnych, by otrzymać pozwolenie na budowę. Na początku grudnia złożyliśmy wniosek o wydanie warunków przyłączenia wody i prądu. W elektrowni pospieszyli się bardzo, bo nie minęły dwa tygodnie, a dostarczono nam warunki i umowę. Na wodę dalej czekamy, a pan z wodociągów zapewniał, że szybko się odezwie.


wtorek, 13 grudnia 2016

Doczekaliśmy się zamontowania okien!

Budując dom staramy się wyeliminować wszelkie mostki termiczne, które przysparzają nam wyższych rachunków za ogrzewanie. Trzeba będzie na nie szczególną uwagę zwracać po 1 stycznia, bo każdy, kto będzie starał się o pozwolenie na budowę, musi spełniać wytyczne określone w przepisach prawa o warunkach technicznych budynków, o czym już pisałam. Zawsze dla wyeliminowania ubytków ciepła uszczelniamy ściany budynków ocieplając je styropianem, ale nie zdajemy sobie sprawy, że najwięcej mostków termicznych powstaje tak naprawdę wokół okien. 




Monterzy i sprzedawcy okien polecają rozwiązanie, które rzekomo pozwoli nam zaoszczędzić energię cieplną, a jest nim ciepły montaż okien. Można dokonywać go na różne sposoby. Jednym z nich jest montaż okien w warstwie ocieplenia. Polega on na tym, że z profili wykonanych ze sztywnego poliuretanu tworzy się ramę dopasowaną do otworu okiennego. W ramę montowane jest okno, ale najpierw wokół niej nakleja się taśmę rozprężną, by zwiększając swą objętość wypełniła przestrzeń pomiędzy murem a ramą. Innym sposobem jest ciepły montaż w technologii SWS z użyciem taśm paroszczelnej i paroprzepuszczalnej. W takim montażu od wewnętrznej strony na ościeżnicy przykleja się taśmę paroszczelną, a od zewnętrznej paroprzepuszczalną. Szczelinę pomiędzy ościeżem a ościeżnicą całkowicie wypełnia się sprężystym materiałem izolacyjnym (piankami poliuretanowymi).

wtorek, 6 grudnia 2016

Trudy wyboru okien do domu


Nadeszła zima, której tak bardzo nie chciałam, z dwóch powodów. Po pierwsze, po prostu jej nie lubię, a po drugie, nasz dom oczekuje na okna. Wczoraj dostaliśmy informację, że już są gotowe i w piątek będzie montaż. Ulżyło mi, bo ostatnie temperatury budziły w nas obawę, że jednak nie uda się ich teraz zamontować, a przez to będziemy mieć poślizg w dalszych pracach wewnątrz domu. Droga do wyboru okien była bardzo trudna, bo wiele czytaliśmy i słuchaliśmy opinii innych, a te informacje często były ze sobą sprzeczne. Wyceny okien zaczęliśmy robić już w maju, gdy budynek nie był nawet skończony, ale chcieliśmy mieć czas na podjęcie decyzji, czego tak naprawdę szukamy.    
  
Robiąc pierwszą wycenę okien, braliśmy od uwagę jedynie trzyszybowe. Obecnie budując dom bardzo dużą wagę przykłada się do przenikalności cieplnej wszystkich używanych materiałów. Ten współczynnik ma duże znaczenie także w przypadku okien. Uw standardowego, dwuszybowego okna kształtuje się na poziomie 1,2 – 1,4W/(m·K). Okna trzyszybowe są rozwiązaniem bardziej energooszczędnym, ponieważ Uw w ich przypadku nie przekracza wartości 1W/(m·K). Jeśli okno zostanie wzbogacone dodatkowymi okuciami i niskoemisyjną powłoką, wówczas Uw może wynieść nawet poniżej 0,6W/(m·K). Takie rozwiązanie jest dedykowane dla domów pasywnych, które muszą mieć bardzo niskie zapotrzebowanie na energię cieplną i bardzo niewielkie jej ubytki. Współczynnik przenikania ciepła jest obliczany dla całego okna, nie tylko dla szyby, dlatego na jego wysokość wpływa w istotnym stopniu liczba komór, a ta im jest większa, tym lepiej. Zwróćmy uwagę również na to, że niektóre okna dwuszybowe mogą mieć parametry zbliżone do trzyszybowych gorszej jakości.



czwartek, 1 grudnia 2016

Świąteczny stroik 

Obserwując to, co wiele osób publikuje w mediach społecznościowych, zauważyłam, że w okresie przedświątecznym nastał istny „szał” na ręcznie robione ozdoby adwentowe i choinkowe. Postanowiłam, że ja też się pochwalę wianuszkiem, takim trochę na Adwent, a trochę na Boże Narodzenie. Myślę, że sprawdzi się idealnie w obu tych okresach. Wianuszek jest niezwykle prosty w wykonaniu. Mój został wykonany z gałązek jodły. Moi rodzice mają przed domem własną, a gałęzie czasem przyciąć trzeba, zwłaszcza, gdy nie da się wyjechać z podwórka, bo z każdej strony dotykają samochodu.