Wylewka
Tytuł dzisiejszego wpisu mówi chyba wszystko na temat tego, że w naszym domu wykonana została wylewka. Jest już od kilku dni, ale najpierw nie można było po niej chodzić, a później nie mogłam znaleźć czasu, by kontynuować opisywanie postępów na budowie.
Przed wykonaniem wylewki mąż musiał wykonać ocieplenie balkonów. W tym celu zaizolował je najpierw dysperbitem, a później przyklejał styropian XPS. Z niewiadomych nam przyczyn grubości styropianu wyszły inne - różnica wynosi 2cm. W związku z tym na balkonie nad wykuszem jest 7cm styropianu, a na balkonie nad wejściem do domu - 5cm. Wykusz jest dodatkowo ocieplony styropianem XPS o grubości 10cm od środka, bo te 7cm na balkonie byłoby zbyt mało. Oczywiście na styropianie została wykonana kolejna warstwa izolacji przeciwwilgociowej z folii budowlanej. Poniżej przedstawiam tylko dwa zdjęcia z wykonania balkonu, ponieważ zanim zdążyłam przybiec z aparatem na budowę, mąż przykrył gotowy balkon folią, by styropianu nie zmoczył deszcz, który jak się rozpadał, leje do dziś z małymi przerwami i niestety nie uwieczniłam już przed wykonaniem wylewki, całości dzieła męża.
Ekipa wykonująca wylewki pojawiła się na naszej budowie planowo. O dziwo, jak każda ekipa do tej pory. Jedynie hydraulicy mieli kilka dni poślizgu, ale nie wpłynęło to na całość naszych planów. Wykonanie wylewki w domu zajęło jeden dzień. Udało mi się zrobić kilka zdjęć w trakcie pracy ekipy. Panowie ucieszyli się darmową reklamą na blogu, ale do zdjęcia się nie ustawili, więc reklamy nie ma ;) Są za to zdjęcia efektów ich pracy.
Super juz kolejny krok do przodu i coraz bliżej końca ☺
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Lada moment ruszamy z wykończeniówką :D
UsuńTwoje wpisy przypominają mi praktykę budowlaną, którą trzeba było zrobić po pierwszym roku studiów architektonicznych. Też latałam z aparatem po budowie, aby potem jak najdokładniej opisać wszystko, co się działo konkretnego dnia i jakie materiały zostały wykorzystane :).
OdpowiedzUsuńMam właśnie taką praktykę i do tego nie tylko muszę fotografować, ale też pilnować, by wszystko było zrobione dobrze, bo fachowca wystarczy na moment spuścić z oczu i już robi, co chce ;)
Usuńjak się kiedyś zacznę budować to Twoje posty będą bardzo pomocne... ale nie wiem kiedy to będzie :/
OdpowiedzUsuńOby było szybciej niż myślisz :)
UsuńA my dopiero przed tym etapem. Ale mimo tego że wiem jak ciężko jest dom wybudować, wszystko to dopiąć i zorganizować już się nie mogę doczekać tego czasu.
OdpowiedzUsuńA później nie będziesz mogła się doczekać skończenia budowy i zamieszkania :)
UsuńEkipa budowlana przychodząca w terminie? To już lepszej reklamy nie potrzeba!
OdpowiedzUsuńU nas właśnie takie się trafiały do tej pory. Szczęście do terminów mieliśmy ogromne :)
UsuńWylewki klasa! Powodzenia na kolejnych etapach budowy.
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńWidzę, że przed Wami jeszcze spoooro zabawy! Tak więc mocno trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze zostało dość dużo do zrobienia, bo cała wykończeniówka, ale mam nadzieję, że szybko się z tym uporamy :)
Usuńcoraz bliżej do najmilszego etapu jakim jest wykańczanie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, jeszcze tylko ostatnie elementy instalacji i ruszamy z wykończeniem :)
UsuńBrawo, już niedługo będzie można wykańczać ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda coraz lepiej. Życzę dobrej pogody, żeby ładnie wyschło. :)
OdpowiedzUsuńPogoda przydałaby się najbardziej. Tynk już był suchy, ale po kilku dniach intensywnych opadów ściana miejscami przemokła i tynk razem z nią :(
UsuńSuper! Jeszcze troche I zacznie się zabawa z urządzaniem.
OdpowiedzUsuńMoże i ich na zdjęciu nie ma, ale widać że zrobili dobrą robotę :)
OdpowiedzUsuńAleż wam zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę powodzenia.
Mam wrażenie, że super prędko Wam to wszystko idzie. Jeśli plus minus wszystko idzie terminowo to bardzo dobrze. Jeszcze trochę.. :)
OdpowiedzUsuńTerminowe ekipy budowlane powinny być już normą, bo przecież taka rzetelna i na czas wykonana praca rzutuje na ich opiję. Gratuluję szybkich postępów prac :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Ale niestety na różnych forach budowlanych czytam, jak ludzie uskarżają się na terminowość prac ekip budowlanych. Część inwestorów podpisuje umowy ze wskazaniem terminu, gdzie za opóźnienia są kary i u takich osób praca idzie szybko. Kto nie podpisze umowy, to często ma problem z wyegzekwowaniem od ekipy danego słowa co do terminu realizacji. Szczerze, to my nie podpisywaliśmy umów, wierzyliśmy na słowo i do tej pory nas na szczęście nikt nie zawiódł. Może też dlatego, że wiele prac wykonują u nas znajomi, którzy mają firmy remontowo-budowlane i to tak rzutuje na terminowość.
UsuńTeż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAle już u Was super :) Zazdroszczę etapu, my dopiero zaczynamy końcem sierpnia naszą przygodę z budową. Powodzenia na dalszych etapach,teraz to już chyba te przyjemniejsze będą :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszła ta wylewka ja ostatnio robiłem sobie w łazience małe pomieszczenie 1,5x3,40 m i tak średnio mi to wyszło chyba źle wymieszałem.
OdpowiedzUsuńWyszło super, komplikacje jakieś były ? ja robiłem wylewkę sobie w łazience gdzie przedzielałem płytami i mi płyty wpiły całą wodę i wylewka się pofałdowała przy brzegach ścian.
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem fajny, wygląda dobrze :) oby tak szło dalej z kolejnymi rzeczami. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń