niedziela, 5 marca 2017

Demolka w moim domu!


Kilka dni temu zaczęliśmy wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej. Panowie muszą się spieszyć, bo jednak zajmuje im to więcej czasu niż przypuszczali, a lada moment zaczynamy tynkowanie. Na razie wykonywane są tylko te elementy instalacji, które muszą być ukryte pod tynkiem. Na resztę przyjdzie czas później, bo jak twierdzi nasz hydraulik, tynkarze często niszczą instalację wodno-kanalizacyjną i on woli wykuć sobie przed tynkowaniem to, co jest potrzebne, a dopiero później rozkładać rurki. Ufamy mu, bo to świetny fachowiec, więc jako laicy nie będziemy protestować. 

Na razie mamy w domu demolkę. W kilku ścianach potrzebne było porządne kucie. Jak na przykład na poniższym zdjęciu z kotłowni. W tym miejscu będą poprowadzone rurki z wodą do łazienki znajdującej się nad kotłownią oraz trzeba poprowadzić pion kanalizacyjny. Chwilowo mamy tylko ogromną dziurę w ścianie.



Zamontowana została obudowa rozdzielni do ogrzewania podłogowego. Kotłownia była jedynym miejscem, gdzie można ją było zlokalizować na parterze. Niestety w tym miejscu ściana jest tylko działowa, więc konieczne było wykucie się na wylot do sypialni. Teraz tynkarze będą musieli wykombinować coś, by zamaskować te ogromną dziurę w taki sposób, aby ściana nie pękała. Na poddaszu rozdzielnia zostanie ukryta w garderobie. Mamy w niej niewielka wnękę, w którą z powodzeniem zmieści się skrzynka, więc obyło się bez kucia w ścianie. A kotłownia wygląda jak na zdjęciu.




Wyprowadzoną mamy już wodę i kanalizację do sypialni, którą przygotowujemy pod urządzenie w niej w przyszłości kuchni. Na zdjęciu widać 2 rurki od ciepłej wody. Do każdego pomieszczenia, w którym woda jest potrzebna, będą prowadziły 2, ponieważ druga jest od cyrkulacji. Do kotła zostanie zamontowana pompka, która programuje się zbierając informacje o sposobie użytkowania przez nas ciepłej wody. W skrócie, będzie ona przetaczała wodę, gdy jej potrzebujemy, tak, aby po odkręceniu kranu od razu płynęła ciepła. To rozwiązanie jest bardziej ekonomiczne, bo nie marnujemy wody czekając aż spłynie z kranu zimna woda. Biała rurka, którą widać na zdjęciu to pion od odkurzacza centralnego, ale o nim rozpiszę się przy okazji innego postu.



I na koniec instalacja wodno-kanalizacyjna w sypialni, którą trzeba skrzętnie ukryć pod tynkiem, tak jak gniazdo indukcji, o czym pisałam poprzednio. W razie potrzeby wykujemy tynk w tym miejscu i możemy podłączać zlew oraz zmywarkę. Inaczej byłby potrzebny gruntowny remont domu, by te dodatkową kuchnię wykonać. Natomiast, jeśli nie będzie ona potrzebna, nikt nawet się nie zorientuje, że w ścianach są jakieś rurki.  


30 komentarzy :

  1. Ale super post! Pierwszy raz widzę bloga, na którym są przedstawione etapy budowy domu, więc ekstra! :D Jestem ciekawa jak wszystko będzie wyglądało w pełnej okazałości!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, rzeczywiście fajny pomysł z takim prowadzeniem budowlanego pamiętnika :D Kiedyś będziesz mogła wspominać, i dokładnie przypominać sobie jak to było kiedy dom dopiero powstawał :D Super, życzę dużo zapału i wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, takie zdjęcia są bardzo przydatne, zwłaszcza, gdy się zapomni, w którym miejscu w ścianie nie można wiercić ;)

      Usuń
  3. Genialny blog, takie pokazanie krok po korku remontu domu jest bardzo przydatne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieje się. Teraz może i demolka, ale za to jak już wszystko będzie zrobione, to będzie coś już bardziej przyjemnego dla oka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak, dlatego czekam z utęsknieniem na tynk, bo wtedy będzie już znacznie przyjemniej. Przynajmniej rozjaśni się trochę to ceglaste wnętrze ;)

      Usuń
  5. Ja już po remoncie ale przyjaciele przed budowa domu i z chęcią poczytają o tym co ich czeka i na co mają zwrócić uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto poczytać, żeby wiedzieć, na co się człowiek pisze :D

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy wystrój mieszkania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby jak najszybciej się zmienił na bardziej przytulny ;)

      Usuń
  7. Jestem ciekawa kiedy uda Wam się zamieszkać w nowym domu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno w tym roku, a przynajmniej taki jest plan, o ile się energetyka, gazownia i wodociągi wyrobią z podłączeniem mediów ;)

      Usuń
  8. Wow, ale dokladnie wszystko ppisane. Troche roboty zckanaliza jest. Powodzenia na dalszych etapach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest sporo pracy przy tym. Zwłaszcza, że dużo trzeba kuć i niszczyć ściany.

      Usuń
  9. Przydatny post dla osób budujących

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie, kawał roboty za Wami, trzymam kciuki za dalsze etapy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo demolki nabiera to wszystko sensownego kształtu :) Radość z własnego kata nieoceniona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) Ta chwilowa demolka jest niezbędna.

      Usuń
  12. o rany Julek :D ja to bym nie miała nerwów do takich akcji :D ale jak już wszystko będzie na tip tip.. to dopiero będzie radocha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serce mi pękało, gdy zobaczyłam te wielkie dziury w ścianach. Ale już jest ok, panowie kładą tynk i nic nie widać ;)

      Usuń
  13. Już się nie mogę doczekać dekoracji wnętrza!

    OdpowiedzUsuń
  14. Coraz więcej postępów. Nie mogę się doczekać efektu końcowego - a głównie właśnie dekoracji wnętrza. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny wpis :) Ja przechodzilam to 2 lata temu :) i dokladnie w dzien matki minie pelne 2 lata jak mam to juz za soba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dostaję dreszczy, kiedy widzę zdjecia z budowy. Mam za sobą urzadzanie 100m2 mieszkania. Ekipa do d..., stres i opóźnienia. Dobrze, że było minęło, ale pozostawiło ślad w postaci pierwszych siwych włosów!

    OdpowiedzUsuń